granica polsko-ukraińska

Sytuacja pracowników sezonowych z Ukrainy, przybyłych na terytorium Polski przed dniem 24 lutego 2022 roku

Przed pełnoskalową inwazją Rosji na Ukrainę zezwolenie na pracę sezonową stanowiło bardzo atrakcyjną perspektywę pracy w Polsce dla wielu obywateli Ukrainy. Zezwolenie to, wydawane na okres maksymalnie 9 miesięcy w jednym roku kalendarzowym, obejmuje w sumie 25 działalności z dziedziny upraw rolnych oraz chowu i hodowli zwierząt, a także 4 z dziedziny zakwaterowania, a także usług gastronomicznych.

Nasuwa się pytanie, co w sytuacji, gdy obywatel Ukrainy przybył na terytorium Polski przed 24 lutego 2022 roku, na podstawie wizy wystawionej w celu wykonywania pracy sezonowej, a koniec pracy zastał go już po wspomnianej dacie?

Posłużmy się przykładem. Pan Vitalii przybył na terytorium RP 10 stycznia 2022 roku. Podstawą jego pobytu była wiza krajowa wystawiona przez Konsula RP w Łucku w celu 05B – a więc wykonywania pracy sezonowej. Wiza została wystawiona na okres 270 dni, czyli 9 miesięcy, co oznacza, że pan Vitalii wykorzystuje tym samym cały dostępny czas pracy sezonowej w jednym roku kalendarzowym. W momencie rosyjskiej inwazji pan Vitalii nie przerywa pracy, mijają więc miesiące, a początkowa liczba 270 dni coraz szybciej i szybciej topnieje. Wiza jest ważna tylko do 3 października 2022 roku, zatem pojawia się pytanie: co dalej? Normalnie po tej dacie należałoby opuścić terytorium Polski i wrócić do kraju pochodzenia. Limit został osiągnięty, a następna okazja do legalnej pracy sezonowej w Polsce będzie dostępna dopiero za rok. Tylko że teraz nie jest normalnie. Pan Vitalii nie chce wracać do kraju ogarniętego wojną.

Rozwiązanie, ale czy na pewno?

Na pierwszy rzut oka chciałoby się zastosować przepis art. 42 ust. 1 tzw. ustawy pomocowej. Zgodnie z tym przepisem: „Jeżeli ostatni dzień okresu pobytu obywatela Ukrainy na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej na podstawie wizy krajowej przypada w okresie od dnia 24 lutego 2022 r., okres pobytu na podstawie tej wizy oraz okres ważności tej wizy ulegają przedłużeniu z mocy prawa do dnia 31 grudnia 2022 r.” Pan Vitalii otrzymuje więc dodatkowe niecałe trzy miesiące legalnego pobytu i to właściwie bez podjęcia żadnych działań. Należy w tym miejscu zastanowić się jednak nad dwiema rzeczami – po pierwsze czy pan Vitalii ma prawo do dalszego wykonywania pracy, a po drugie co może więcej zrobić, by przedłużyć swój pobyt.

Skontaktowaliśmy się z infolinią Wydziału Spraw Cudzoziemców Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie. Mimo specyficznej sytuacji naszego Klienta niestety utwierdziliśmy się w przekonaniu, że nie może on dalej wykonywać pracy. Konsultantka potwierdziła, że obowiązuje limit 9 miesięcy w roku kalendarzowym i na podstawie przedłużonej wizy pan Vitalii nie ma możliwości wykonywania pracy.

Co ciekawe, zostało nam doradzone, by w tej sytuacji złożyć wniosek o zezwolenie na pobyt czasowy i pracę. Jest to o tyle niespodziewane rozwiązanie, że wniosku o zezwolenie na pobyt czasowy oraz pracę nie mogą składać… pracownicy sezonowi.

Czy Ustawodawca zapomniał?

Trudno powiedzieć, czy jest to skuteczne rozwiązanie, czy tylko niesprawdzone domysły wymyślone ad hoc w trakcie rozmowy. Być może ze względu na szczególne okoliczności wywołane wojną nasz wniosek zostanie rozpatrzony pozytywnie. Niestety, wygląda na to, że nie ma konkretnej regulacji sytuacji pracowników sezonowych. W ferworze ogromnego wysiłku państwa i społeczeństwa w walce z największym od czasu II Wojny Światowej kryzysem humanitarnym w Europie ustawodawcy chyba umknęła specyficzna sytuacja pracowników sezonowych z Ukrainy. Niestety, ale konsekwencje tego zaniedbania będą zapewne musieli ponieść, jak zwykle, najsłabsi.